Ogrzewanie powietrzne

Czy ogrzewanie powietrzne może być dobrym rozwiązaniem?

 

Czy ogrzewanie domu tylko za pomocą rozprowadzenia ciepłego powietrza jest dobrym pomysłem? Naszym zdaniem odpowiedź jest niejednoznaczna, czyli zależy to od konkretnego budynku.

Pod koniec lat 80-tych panowie Adamson i Feist zadali sobie pytanie, czy możliwe jest wybudowanie domu, w którym niepotrzebny by był klasyczny system grzewczy, a niewielka ilość ciepła potrzebna do jego ogrzania dostarczana by była przez podgrzanie powietrza wentylacyjnego. Z prostych obliczeń cieplnych wyliczyli, że zapotrzebowanie na energię takiego domu nie może być wyższe niż 15 kWh/m2rok. Warunkami brzegowymi tych obliczeń była niewielka ilość powietrza dostarczanego do budynku w celach higienicznej wymiany powietrza, oraz warunek  że powietrze to nie może być cieplejsze niż 50 st. C (w celu uniknięcia zjawiska przypiekania kurzu). Tak określono obowiązujący od tamtego czasu standard budynku pasywnego.

Tak więc klasyczny budynek pasywny może być ogrzany tylko za pomocą małej nagrzewnicy ciepła (typu woda-powietrze lub elektrycznej) umieszczonej w kanale nawiewnym  instalacji wentylacyjnej za rekuperatorem. Źródło ciepła może być dowolne i dobierane jest raczej pod kątem produkcji ciepłej wody użytkowej a nie ogrzewania (gdyż zapotrzeboanie na CWU jest dużo większe niż na ciepło do ogrzewania domu).

Eliminacja klasycznego systemu grzewczego pozwala zaoszczędzić niebagatelne kwoty. Co jednak, jeżeli dom jest bardzo zbliżony do standardu budynku pasywnego, ale jednak jego zapotrzebowanie na ciepło jest nieco większe? Domy o zapotrzebowaniu na ciepło rzędu 20, 25 czy 30 kWh/m2rok są stosunkowo proste obecnie do wybudowania i wcale niekoniecznie  droższe od tych najczęściej w Polsce budowanych.

Dobrym rozwiązaniem w takim przypadku wydaje się rezygnacja z klasycznego systemu grzewczego, niewielkie powiększenie kanałów wentylacyjnych (50-100%) i zastosowanie częściowej recyrkulacji powietrza w domu. Czyli: dostarczamy do domu tylko tyle świeżego powietrza ile potrzebujemy dla celów higienicznych i podgrzewamy je do temperatury maksymalnie 50 st.C. Brakujący w bilansie energetycznym strumień ciepłego powietrza uzyskujemy przez pobranie go z wnętrza domu i podgrzanie. Podgrzane powietrze recyrkulacyjne wraca do pomieszczeń wymieszane razem ze świeżym powietrzem. Powietrze do recyrkulacji pobieramy jednak wyłącznie z pomieszczeń czystych, (a więc nie z WC, kuchni - to powietrze jest usuwane bezpośrednio na zewnątrz.).

Najprostszym rozwiązaniem  technicznym takiej koncepcji jest zastosowanie centrali rekuperacyjnej wyposażonej w te dodatkowe funkcje. Przykładem takiej centrali jest proponowane przez nas urządzenie firmy Atrea.

Centrala umożliwia również proste schładanie powietrza w okresie letnim. Do schładzania można użyć systemu pasywnego chłodzenia wykorzystującyego chłód z wymiennika glikolowego GWC umieszczonego w ziemi (np. sondy pionowej lub wymiennika poziomego). Alternatywnie można użyć systemu opartego o termodynamiczny obieg  chłodniczy. 

Do ciągłego zapewnienia czystości biologicznej systemu kanałów polecamy urządzenia oparte na fotokatalizie dwutlenku tytanu "in duct" firmy ActivTek.

Mamy więc prosty, stosunkowo tani układ zapewniający nam wentylację z odzyskiem ciepła, ogrzewanie i chłodzenie.

 

Centrala grzwczo-rekuperacyjna Atrea (z matriałów firmy Atrea)

Nie jesteśmy raczej zwolennikami opisanego powyżej systemu rekuperacyjno-grzewczego w klasycznych pod względem zużycia energii budynkach. Tam można zastosować niezależne systemy ogrzewania powietrznego i rekuperacji, albo co jest nam szczególnie bliskie - ogrzewanie płaszczyznowe, ścienne lub podłogowe.

 

Jeżeli jesteś zainteresowany wyceną zintegrowanego systemu ogrzewania powietrznego i wentylacji dla Twojego domu wyślij zapytanie.